wtorek, 23 października 2012

Od początku do końca moje...


Wyszperałam w garażu kawałek sosnowej deski
i własnoręcznie, za pomocą wyrzynarki do drewna,
zamieniłam w serce.
 :)

Później był papier ścierny i dłuuuuugie szlifowanie brzegów,
bo wyrzynarkę do drewna miałam w ręku pierwszy raz...

Tak moje serce wygląda teraz: 




Nadal jest trochę krzywawe, ale już takie zostanie.

To dopiero początek prac z tym drewienkiem.

Żeby je troszkę poharatać muszę jeszcze użyć szczotki drucianej.
Potem czarna farba, 
świecą po brzegach,
dwie warstwy białej zmieszanej z pastelową orchideą,
papier ścierny... i zobaczę 
co jeszcze przyjdzie mi do głowy :)




Przy pomyślnych wiatrach za kilka dni pokażę co z tego wyszło :)

Pozdrawiam :)

6 komentarzy:

  1. jest śliczne... a to że krzywe to mało ważne! Ważne natomiast jest żę zrobione z sercem ;)

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne! Zazdroszczę ludziom którzy potrafią takie cudeńka tworzyć 8)) Ja mam dwa lewe kołki zamiast rąk 8)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Rewelacja!
    Podoba mi się to że jest krzywe i ten ciemniejszy słój :)
    Super. Czyli jednak masz predyspozycje co do rękodzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada sie wspaniale;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne lubię takie surowe drzewo ...lubię to za mało powiedziane

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...